Festiwal Natchnieni Bieszczadem był jedną z bardzo nielicznych imprez plenerowych, które odbyły się latem 2020. Nie było łatwo, bo obostrzenia sanitarne musiały być spełnione, ale okazało się co to znaczy determinacja i przedsiębiorcze doświadczenie organizatorów. Brawo! Wystąpiło wielu znakomitych wykonawców, których słuchało się i oglądało z radością, zwłaszcza, że działo się to po pół roku koncertowej posuchy, a plenerowej jeszcze dłuższej.
U Studni, Agata Rymarowicz z synem, Grzane Wino, ale także Matragona z KSU, Mechanicy Szanty, Żmije, te występy będziemy pamiętać jak najdłużej. Dalmafon też tam był, ze stoiskiem, z rarytasami piosenki turystycznej i poezji śpiewanej. Nie zapominamy o innych wykonawcach, którzy zaznaczyli wyraźnie swoją obecność jak: Jak i Gabriel Manowiec, Łukasz Nowak + Adam Marańda, Leszek Kopeć, Lech Dyblik, Łemkowyna, Piotr Rogala.